Taka tam koszula w kratę. Wykrój ten sam co zawsze - Granville firmy Sewaholic. Żadnych zmian w stosunku do poprzedniej bo wykroiłam je tego samego dnia. Tkanina to bawełna w nieregularną kratę, która była cholernie ciężka w dopasowaniu wzoru, tym bardziej, że miałam jej tylko 2 metry. Udalo mi się to z przodami, tył i rękawy są w miarę symetryczne, ale już kołnierzyk i stójkę wycinałam tak jak tylko się dało. Po raz pierwszy użyłam perłowych zatrzasków i jestem zachwycona. Pewnie wykorzystam je jeszcze nie raz w innych projektach. Pomału kończę mój romans z Granville. Będzie jeszcze jedna koszula z tego wykroju bo mam już wykrojone elementy, potem zabiorę się za szukanie jakiegoś innego modelu. W tym pomimo dopasowywania wykroju wciąż coś jest nie tak z ramionami. Mam też wrażenie że koszula jest za duża, mimo że rozmiar mniejsza byłaby za mała... Najlepiej jakby następny wykrój miał szwy pionowe lub zaszewkami. Chociaz moja lista rzeczy do uszycia się powiększa w zastraszającym tempie! Na szczęście idzie lato i letnie sukienki czy bluzki zazwyczaj nie są bardzo skomplikowane ;)
Jeszcze tak patrząc na zdjęcia stwierdzam, że "sesja zdjęciowa" w pełnym słońcu to nie jest dobry pomysł. Mało na tych zdjęciach widać niestety.
wtorek, 18 sierpnia 2015
Koszula na weekend
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pages - Menu
Hej!
Witajcie na moim blogu!
Na imię mam Marta i lubię tworzyć różne rzeczy. Ostatnio prym wiedzie szycie ubrań ale chwytam się też sutaszu, biżuterii, scrapbookingu, kartek, szydełkowania i tego co tylko wpadnie mi w ręce. Poza tym lubię piec i gotować. Zdjęcia też lubię robić ;)
Na imię mam Marta i lubię tworzyć różne rzeczy. Ostatnio prym wiedzie szycie ubrań ale chwytam się też sutaszu, biżuterii, scrapbookingu, kartek, szydełkowania i tego co tylko wpadnie mi w ręce. Poza tym lubię piec i gotować. Zdjęcia też lubię robić ;)
Serdecznie zapraszam i dziękuję za odwiedziny!
Archives
-
►
2016
(18)
- ► października (1)
-
▼
2015
(34)
- ► października (2)
-
►
2014
(81)
- ► października (7)
-
►
2013
(221)
- ► października (13)
My blog in English
Moj blog o życiu w Nowej Zelandii
Szukaj na tym blogu
Obserwatorzy
Popular posts
Etykiety
bibuła
(1)
biżuteria
(24)
bluzka
(18)
bransoletka
(1)
Burda
(35)
candy
(2)
Christmas
(4)
dekoracje
(1)
DIY
(3)
girlanda
(1)
inspiracje
(3)
kartki
(70)
książki
(3)
kulinarnie
(14)
motywacja
(1)
pieczenie
(4)
piżama
(2)
pomysł na prezent
(3)
poszewki
(1)
scrapbooking
(32)
spódnica
(4)
sukienka
(34)
sutasz
(16)
szycie
(92)
szydełko
(2)
święta
(5)
takie tam o wszystkim i o niczym
(14)
torba na zakupy
(7)
tutorial
(2)
tygodniówka
(51)
urodziny
(23)
wyzwanie fotograficzne
(38)
wyzwanie u Uli
(17)
Świetna koszula i jak perfekcyjnie odszyta ;-) Jestem pod wrażeniem. Kiedy ja tak będę szyła;(
OdpowiedzUsuńDziękuję! Szycie koszul uzależnia - te stebnowania i inne detale :)
UsuńSzczerze mówiąc ja nie mam dużo doświadczenia w szyciu - miesiąc temu stuknęły mi 2 lata z maszyną, jestem internetowym samoukiem. Dopiero od kilku miesięcy mam kontakt z innymi szyjącymi tu na miejscu ale chyba nauczyłam się dzięki nim więcej niż przez pierwszy rok. Z tego co widziałam na Twoim blogu to idzie ci całkiem nieżle - panterkowe spodnie mnie zachwyciłyno i podziwiam Cię za chwycenie się za ten materiał z którego uszyłaś ostatnią spódnicę. Ja dopiero zbieram się na odwagę, żeby ruszyć mój szyfon ;)
Słodka krateczka - jak idealnie "styknięta" :-)
OdpowiedzUsuńTrochę zabawy przy niej było ale jakoś się udało :)
UsuńPiękna, piękna koszula! Niedługo dojdziesz do perfekcji w szyciu koszul :-) Materiał bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się jedwabna koszula, nawet widziałam taki idealny ale cena mnie powaliła z nóg! Ale jak osiągnę poziom perfekcji to na pewno sobie taką uszyję!
UsuńSuper koszula. Bardzo podobasz mi się w tym zestawie kolorystycznym :)
OdpowiedzUsuńA widzisz - mnie się znowu wydaję że te kolory sa dla mnie zbyt wyblakłe. Wolę bardziej intensywne :)
UsuńPo tej koszuli widać, że idzie ci coraz lepiej. Bardzo dobrze, nie przejmować się niepowodzeniami - tylko wyciągać wnioski z nich. Fajne kolorki ma ta kratka, a skoro łączyłaś kratkę to znaczy zaczynasz wkraczać w następny etap szycia. Powodzenia w szyciu :)
OdpowiedzUsuńJeeeeej, ale pozytywny kolor tej kraty! :) Sama nawet bym taką koszulę na siebie założyła, koleżanko! I'm proud! ;) Te perłowe zatrzaski pasują idealnie! Keep up the good work! :*
OdpowiedzUsuńKoszula super, przede wszystkim ten wzór jest niesamowity! Świetna kratka, to zestawienie kolorów!!
OdpowiedzUsuń