Kolejna już w tym roku zdjęciowa tygodniówka. Tym razem wyrobiłam się na czas z czego się bardzo cieszę ;) Mało mam do powiedzenia na temat ostatniego tygodnia... jakiś taki do niczego był. Zapraszam więc na zdjęcia:
1. Upominek od pary młodej, na której weselu bawiłam się w Queenstwon. Panna młoda pochodzi z Chin i dlatego dostaliśmy pałeczki :) 2. Dzieło babci mojego chłopaka - narzuta na łóżko z robionych na drutach sześcianów 3. Psychologies - magazyn towarzyszący mi od kilku dni 4. Pamiątki z wakazji - zazwyczaj z wyjazdów przywożę biżuterię (ta tutaj z wykorzystaniem muszli paua) albo przedmioty użytkowe 5. Nowe buciki :D 6. Eksperymentuję z wypiekiem chleba - tym razem zrobiłam cebulowy. Na pewno nie był to ostatni raz!