środa, 30 października 2013

Matylda

Dzisiaj pokażę Wam zapowiadaną wcześniej lalę. W weekend udało mi się wszystko wykończyć, uszyć jej ubranko i przygotowac do wysłania do PL:) Lala powstała z myślą o mojej młodszej siostrze, która rośnie tak szybko, że niedługo pewnie lalki rzuci w kąt. Nazwałam ją Matylda bo przypomniał mi sie film z dzieciństwa o tym tytule, a poza tym u mnie w domu wszystkie imiona zaczynają sie na 'M'- takie nasze dziwactwo. Całkiem zadowolona jestem z włosów, troche mniej z ubranka, ale praktyka czyni mistrza więc nastepnym razem będzie lepiej.
Dzisiaj jeszcze muszę doszyć woreczek na lalę bo zapakowana w papier pakowy wyglądała tragicznie. A że zostało mi jeszcze trochę tej różowej flaneli to przynajmniej mi się nie zmarnuje- małych dziewczynek u mnie jak na lekarstwo... Chociaż znajomy ostatnio coś zmajstrował, teraz tylko trzeba czekać na 100% potwierdzenie płci :)








Pages - Menu