czwartek, 6 czerwca 2013

Wyzwanie u Uli. Dzień 3: Ulubiona książka

Książki towarzyszą mi nieustannie od dziecka. Moja mama twierdzi, że wystarczyło dać mi książkę i problem ze mną z głowy. Nie raz zdarzyło mi się czytać do 3-4 nad ranem, bo przecie z 'tylko jeszcze jeden rozdzial'. Patrząc na temat od razu wiedziałam jaką książkę zaprezentować. A jeszcze się tak złożyło, że tydzień temu postanowiłam do niej wrócić...ponownie ;) 'Mistrza i Małgorzatę' przeczytałam kilkanaście razy ( jak nie więcej) i za każdym razem znajduję w niej coś nowego. Ten egzemplarz jest akurat w świetnym stanie, bo dostałam go od chłopaka zaraz po przyjeździe do NZ, ale za kilka lat nabierze charakteru! A z racji tego, że wyszło słońce to zabrałam książkę w plener :)



1 komentarze:

Dziękuję za wizytę i życzę miłego dnia!

Pages - Menu