Mało mnie było w tym tygodniu, ale wiele się u mnie nie działo twórczo. Opuściła mnie wena kartkowo-scrapowa, więc nie miałam co pokazywać. Ale żeby nie było że się lenię- kilka rzeczy udało mi się zrobić :) Mam już 8 kwadratów na koc, prawie skończone kolczyki sutaszowe, kupiłam sobie wreszcie nowe buty do biegania/na siłownię i przebiegłam 6180 metrów (z czego jestem bardzo dumna), zrobiłam pizze w nowych smakach i właśnie skończyłam pierwszy etap przygotowań do 'czegoś'. A do czego dowiecie się jutro!
I wasn't here often this week as I haven't done too many creative things. I simply had nothing to show as I had no inspirations for cards and scrapbooking. But it's not like I'm not doing anything- I managed to finish a few things. I have already made 8 granny squares, almost finished soutache earrings, I finally bought new shoes for running/gym and run 6180 meters ( and I'm so proud of myself) I made pizzas in to new flavours and I also finished first stage of preparations for 'something'. You will find out tomorrow :)
Red onion and chorizo pizza |
Zucchini and mint pizza |
A oto moje 'coś'
And here is my 'something'
Pracuś z Ciebie :) A taki torcik świnkowy, gdzie zwierzaki taplają się w czekoladzie gdzieś widziałam i sama mam ochotę na stworzenie takiego śmiesznego smakołyku, więc jeśli to właśnie planujesz, chętnie poznam przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)