poniedziałek, 1 września 2014

Gdzie byłam jak mnie nie było

Dzień dobry :)

Dzisiaj w Nowej Zelandii mamy pierwszy dzień wiosny i uznałam go za dobry dzien na powrót do blogowania. Na chwilę zniknęłam z blogosfery, potrzebowałam trochę odsapnąć. Poza tym zima dała mi w kość, zapadłam w jakiś sen zimowy i miałam kompletny brak motywacji do robienia czegokolwiek.

Ale już jestem! Przez ostatni miesiąc miałam trochę przemyśleń na temat bloga. Mimo, że kompletnie nie mam talentu do pisania to blogowanie sprawia mi wiele radości.  Od dłuższego czasu mój blog był bardzo szyciowy ale czasami miałam wrażenie, że mnie to hamuje. Miałam pomysły na posty, ale myślałam, że nie pasują mi do bloga i mnie to zniechęcało. Ale wiecie co? To mój blog i mogę pisać tutaj o czym tylko mi się podoba ;) Pojawi się więc większa różnorodność postów i mam nadzieję, że uda mi się pisać regularnie.


A na odrobinę wiosennego nastróju pod koniec lata - Pan Motylek :)


Do wirtualnego zobaczenia!

4 komentarze:

  1. Kochana, żaden talent Ci niepotrzebny! Pisz o tym co jest dla Ciebie ważne, a na poewno znajdą się chętni żeby to czytać. np. ja :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i życzę miłego dnia!

Pages - Menu