Dzisiaj prezentuje sutaszowe maleństwa zrobione dla mojej 'teściowej' (w cudzysłowie, bo mężatką nie jestem). Miały być małe i fioletowe, i chyba się udało bo się podobały. Oczywiście nie udało mi się bez małej pomyłki- powinno być odbicie lustrzane... ale nie jest! Zdarza się, na szczęście nie jest to aż tak bardzo widoczne.
Today I will show you a pair of little earings made for my 'mother in law' ( I'm not married but I'm really close to my partners mother) She wanted them to be little and purple and I think I managed cos she liked them. There is a small mistake there- it was supposed to be mirrored but it's not. Well, I guess it happens. Luckily for me it's not so visible.
Kolczyki zostały zapakowane w pudełeczko ozdobione taśmą dekoracyjną:
The earings were wraped in a box decorated with washi tape:
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i życzę miłego dnia!