sobota, 11 stycznia 2014

Wyzwanie u Uli- dzień piąty i szósty

Dzień piaty: minimalizm

Taki mój makijażowy minimalizm. Brakuje tutaj tylko paletki do brwi :) Od święta trafia się szminka lub cienie, ale moje zasoby kosmetyków kolorowych jest dość skromny. Minimalizm okiem innych można zobaczyc tutaj.


Dzień szósty: weekendowo

Weekend dla mnie zaczął się od spaceru po okolicy. Pogoda zachęca do wycieczek ale niestety organizm mój jeszcze się nie wykurował i po powrocie do domu czułam się jakbym przebiegła półmaraton :(  Inne weekendowe zdjęcia można zobaczyc tutaj.


7 komentarze:

  1. ale Tobie tam ciepło, a minimalizm makijażowy skądś znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na czas zimy to u Ciebie zielono... A minimalizm raczej zalecany bo skóra potrzebuje odpoczywać, co za dużo to nie zdrowo. Ja jeszcze używam świetlika do oczu w żelu, wtedy mnie oczy nie pieką i pomadki ochronnej od zimna. Zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz jest środek lata - plusy mieszkania na półkuli południowej :)

      Usuń
  3. U mnie makijaż wygląda podobnie, no i właśnie też z paletką do brwi :-) A powiedz mi, jak oceniasz ten krem BB? Ja wciąż szukam idealnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za dużo powiedzieć jeszcze nie mogę bo kupiłam go w zeszłym tygodniu. Ale po pierwszych testach jestem zadowolona - fajnie się nakłada, przy nakładaniu kolor wygląda bardzo pomarańczowawo ale po 30 sekundach się tonuje, twarz wygląda całkiem fajnie, krem nie ściera się za szybko. A na wizażu ma sporo dobrych recenzji więc warto spróbować :)

      Usuń
  4. Jakie ładne widoki :) u mnie ilość kosmetyków kolorowych jest podobna, jakoś się nie wciągnęłam w malowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju, zazdroszczę pogody :)

    Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. :*
    Pozdrawiam, adzikowe pole...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i życzę miłego dnia!

Pages - Menu