środa, 7 sierpnia 2013

Uszytek numer 2.

Żeby mojej pierwszej anielicy nie było smutno, uszyłam jej kumpelę. Mniejszą i grubszą ale wiecie- na przyjaźń nie ma to żadnego wpływu ;) Plan jest taki, żeby zrobić jeszcze dwa anioły i powiesić na ścianie. Żeby nie było, że szyję tylko anioły- zrobiłam jeszcze kilka innych rzeczy, już bardziej użytkowych i na pewno je niedługo wrzucę na bloga ;)




6 komentarze:

Dziękuję za wizytę i życzę miłego dnia!

Pages - Menu