Kolejny tydzień za nami! Aż ciężko mi w to uwierzyć że to już końcówka sierpnia! Ale oznacza to też koniec zimy, z czego bardzo się cieszę- uwielbiam zmiany pór roku ;) Ostatni tydzień był taki trochę dziwny. Mi minął pod znakiem rodzinnych zawirowań co skłoniło mnie do dość głębokich przemyśleń na ten temat. Ale za to weekend był prześwietny- kilka godzin z naturą, rugby ( które chyba zaczynam lubić) i znajomymi... A że ostatnio któś zasugerował, ze moje kolaże są trochę za małe to teraz zrobiłam dwa- mam nadzieję że w takiej formie można lepiej zobaczyć zdjęcia.
Zdjęcia z Colonial Knob- ze szczytu, z trasy, ze mną i przesłodki kucyk, który pasł się nieopodal
1 i 2. Nauka w pełni- laptop, ćwiczenia, miseczka z owocami i herbata ( postawiona na mega-fajnej podkładce którą dostałam od chłopaka kumpeli) 3. Girlanda z muzeum kultury pacyficznej Pataka. 4. Rozgwiazda moich znajomych, którzy maja hopla na punkcie tropfikalnych rybek i stworzeń 5. Zegar słoneczny z informacją, że działa tylko w ciągu dnia(!) 6.Kawalątek sukienki którą planuję dokończyć dzisiaj
Jak ten czas szybko leci! U Ciebie idzie wiosna, a u nas jesień, co czuć ostatnimi wieczorami i rankami. To że krajobrazy z tych odległych stron chłonę, to już wiesz :) Dzisiaj zwróciłam jeszcze uwagę na to, że intensywnie spędzasz czas, zwłaszcza ostatni tydzień :0 I szalejesz z szyciem, ale z taką maszyną się wcale nie dziwię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStaram się korzystać jak najbardziej z luźniejszego planu zajęć i robić jak najwięcej :D Przez bardzo długi czas miałam nieciekawą i męczącą pracę więc mało miałam czasu dla siebie. Teraz korzystam jak mogę chociaż mam też leniwe dni od czasu do czasu ;)
UsuńFajny kucyk :) Pierwszy mecz Rugby jaki widzialam to byla Irlandia vs Nowa Zelandia. Biedni trojkolorowi nie widzieli pilki i All Black ich rozgromili. Polubilam rugby za obcisle stroje zawodnikow ;) ich pieknie wyrzezbione nogi i ramiona hahaha ;D
OdpowiedzUsuńAll Blacks każdego rozgromią! Mój pierwszy mecz to półfinał ostatnich mistrzostw świata. W finale All Blacks wygrali i to co się działo na mieście to ciężko opisać ale było fantastycznie! Stroje faktycznie maja fajne ^^ I co niektórzy wyglądają całkiem całkiem ;)
UsuńJa nie lubię zmian pór roku ale chyba zgapię Twoje podejście do sprawy :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam znajdowac slady nowych por roku- a to suchy lisc, nowe kwiatki czy po prostu inne swiatlo czy zapach :) Pierwszy snieg tez jest calkiem ekscytujacy...chociaz u mnie nie ma tutaj sniegu (jedynie w wyszych gorach i na Wyspie Poludniowej)
Usuń